Gdyby nie przykry fakt, że we wrześniu zaczyna się rok szkolny, byłby to mój
ulubiony miesiąc. Jeszcze ciepło, ale już nie upalnie tak jak w lipcu, czy
sierpniu. Poranne mgły i wieczorne, jaskrawe zachody słońca, dające swój codzienny
jesienny spektakl. Zapach dymu z ognisk palonych po zbiorze ziemniaków. Soczysty
i słodki miąższ dojrzałych węgierek, malinówek, winogron i gruszek (wieczorne
podchody do sadu sąsiada, aby te smakołyki zdobyć ;D ). Las pełen grzybów,
kolorowych liści i kleszczy!!! To wszystko wspominam z prawdziwą nostalgią.
A buda?! Na samo wspomnienie podstawówki i liceum dostaje zimnych dreszczy.
Jedynie lata spędzone w skowrockiej filii SP nr 2 zaliczam do przyjemnych, ale
miałam wtedy zaledwie 5-9 lat, wiec był to raczej czas zabawy nauką. No i na
studiach, zakochałam się we wrześniu :) !!!, bo stał się
trzecim miesiącem wakacji!!!
 |
W ogrodzie mamy |
 |
Jarzębina |
 |
Aronia |
 |
Piękne kozaki w ogródku wyrosły ;) |
 |
Babcia Matylda niestrudzenie dogląda swoich upraw |
 |
Kuba gospodarzy :D |
 |
Szczypiorek na kosiareczce |
 |
Kózka Zuzia |
 |
Prawdziwa cwaniara |
 |
Winogrona, mniam, rarytas |
 |
Zuza Akrobatka |
 |
Impreza przy żłobie :D |
 |
Kogut myślał o niedzieli... |
 |
Dostojna kicia |
 |
Małe kocięta już nie takie małe :)... |
 |
...ale nadal fiu bździu w głowach :P |
 |
Jesienny pokos |
 |
Nadnidziańskie błonia |
 |
Dzika grusza nabiera kolorów |
 |
Pole rzepaku |
 |
Muchmor |
 |
Muchomorek |
 |
Cała rodzinka Muchomorów |
 |
Siaty pełne muchomorów ;P |
 |
Zachód słońca |
 |
Tym razem zbiory muchomorów kiepskie, ale humor mamie dopisuje :D |
Fot. Justyna Rakocińska